Pokolenie, czyli co jest z nami nie tak.

Ciągle spotykam się z opinią, że my, dzieci lat osiemdziesiątych, jesteśmy przegranym lub oszukanym pokoleniem. I kompletnie nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Przecież nikt chyba nie wierzył, że z zarabianiem pieniędzy będzie zawsze tak łatwo jak na początku lat dziewięćdziesiątych. Albo że będzie łatwo ze znalezieniem pracy, tak jak dziesięć lat młodszym rocznikom, gdy rynek z całą mocą chłonął wysokiej klasy specjalistów. Kiedy konkurencja nie istnieje, zarabianie pieniędzy jest dziecinnie łatwe. To jak z oranżadą „Helena” na każdym weselu. Łapiecie? Nie warto wierzyć w Świętego Mikołaja Uwierzyłeś, że za studia, które kończyli wszyscy, dadzą Ci dobrą pracę, a teraz masz pretensje, że fryzjerka po zawodówce zarabia 5 razy więcej? A może uwierzyłeś, że będziesz szczęśliwy, robiąc całe życie to, czego nie lubisz? Cóż, powiedzmy sobie szczerze — jest mi przykro, że dałeś się oszukać, ale to tylko i wyłącznie Twoja wina. Jeśli nie wiedziałeś, co studiować, i wybrałeś ...