Strzelectwo - sport, pasja, relaks



Moja przygoda ze strzelaniem zaczęła się w 2016 roku, kiedy w końcu postanowiłam spełnić daną
mojemu zmarłemu narzeczonemu obietnice. Zawsze chciał nauczyć mnie strzelać, ale nie było na to
czasu. Pamiętam mój pierwszy kontakt z bronią, adrenalinę i ogromną przyjemność, jaką czułam.
Wszystkie przestrzeliny znajdowały się w tarczy, co podobno za pierwszym razem jest dużym
osiągnięciem.

Ile kosztuje zabawa z bronią?

Strzelectwo, jak każdy sport, potrafi naprawdę nieźle wciągnąć, kiedy złapie się bakcyla. Niestety nie jest tanim sportem i prawdopodobnie dlatego w naszym kraju jest tak mało popularne. Średnia kwota, którą jednorazowo wydaje podczas wizyty na strzelnicy to ok. 200-250 złotych.

Koszty dodatkowe

Koszty znacznie spadają, kiedy ma się już pozwolenie na broń oraz własny pistolet. Ja niestety wciąż
jeszcze nie mam licencji, ponieważ liczne zawirowania osobiste sprawiły, że nie miałam czasu podejść do
egzaminu (niestety egzaminy na patent są rzadko organizowane, a w sezonie letnim praktycznie wcale).
Pistolet 9mm, który wybrałam dla siebie, to Tanfoglio stock 3. Broń ta sprawdza się zarówno w
dyscyplinach statycznych, jak i dynamicznych. Jego koszt to ok. 4500 zł. Koszt dobrego sejfu do
przechowywania broni to ok. 1500 zł. Do tego dochodzi koszt pasa i kabury. Dobre okulary strzeleckie to koszt ok. 50 zł, a ochronniki słuchu to jakieś 200 zł. Bardzo nie lubię korzystać ze sprzętu na strzelnicy, ponieważ jest on zwykle w kiepskim stanie technicznym, a także takie rozwiązanie wydaje mi się mało higieniczne.

Droga do pozwolenia na broń

Większość ludzi traktuje posiadanie pozwolenia na broń, prawie jak rodzaj czarnej magii, natomiast
prawda jest taka, że jest to może trochę skomplikowane i czasochłonne, ale łatwe. Najpierw należy się
zapisać do klubu i być jego członkiem 3 miesiące lub dłużej. W tym czasie należy odbyć szkolenie
przygotowujące nas do egzaminu na patent. Następnie należy podejść do egzaminu na patent. Po zdaniu go, występujemy do właściwego dla naszego miejsca zamieszkania organu administracyjnego o pozwolenie na broń do celów sportowych.

Co zyskujemy strzelając do tarczy?

Strzelanie jako sport polecam osobom zestresowanym. Wyrabia ono zdolność natychmiastowego
uspokajania się, wyciszenia, koncentracji. Strzelanie precyzyjne i ciągłe poprawianie wyników jest
niemożliwe, jeśli przychodzi się na strzelnice zdenerwowanym i z trzęsącymi się rękoma. Poprawia także koordynację ruchową i równowagę oraz świadomość własnego ciała. Dodaje także pewności siebie, a przede wszystkim jest świetną zabawą. Mobilizuje także do rozwoju w innych dyscyplinach, kiedy nagle okazuje się, że masz za słabe ramiona, by długo i nieruchomo utrzymać karabin lub kiedy chcesz zacząć przygodę ze strzelectwem dynamicznym. Od razu zaczynasz wkładać więcej pracy w ogólnorozwojowe treningi na siłowni, cross fit czy pływanie.

Comments

Popular posts from this blog

Majstrowanie przy twarzy, czyli kompendium mojej wiedzy i doświadczeń dotyczących medycyny estetycznej.

Konsekwencje

Bagaż.