Koronawirus, 5 G , maseczki, foliarze, politycy i totalne przemeblowanie życia. Część 3
Fakt 3 Tak jak już wcześniej wspominałam, nie podobał mi się Łukasz Szumowski. Od pierwszego wejrzenia. Nie ufam fryzjerkom ze spalonymi włosami, kosmetyczkom wyglądającym +10 na swój wiek i tak dalej. Od mojego ostatniego wpisu minęło kilka dni, sytuacja się nieco zmieniła, ale wyraźnie widać, ze znów miałam racje. Było fajnie, było stabilnie, rzad się cieszył, wszyscy byli zajęci rzeczą najważniejszą , czyli PODZIAŁEM KORYTA, a przygotowanie do tego co wiadomo było że nadejdzie - bo pogoda w Polsce i związany z nią spadek odporności u obywateli nie jest niczym niezwykłym - leżało sobie i radośnie kwiczało. W tym czasie, czerwono-mordy i dorodnie tłuściutki Łukasz Szumowski zakończył interesy i uciekł w dymisję - tak jak przewidywałam. A rządzący czekali na cud- i na początku - że może wirus do nas nie dotrze, albo ze może sam wygaśnie, albo ze może do jesieni pojawi się szczepionka. Czyli zawsze jest liczenie na to, że może się jakoś uda. Typowo po polsku - prowizorka. Szanowni P